Tak bidulek wyglądał po pewnej chwili od operacji…
a tak wyglądały wycięte guzy, brrr…
W Medicavecie były jeszcze inne chore świnki
Tania, która miał czyszczoną rankę na pyszczku (ale nie chciała jej pokazać do zdjęcia)
Zosia, która miała operację (nie pamiętam jaką, może usuwanie cysty?). Głównie coś chrupała 🙂
I trzecia, z początku pomyślałam, że to Dasza, ale buzia nieco inna – Rysia, która towarzyszyła Zosi. Wyglądała na najbardziej zestresowaną.
Z tego co wiem obie panny będą do Adopcji ze Stowarzyszenia Pomocy Świnkom Morskim: http://www.swinkimorskie.eu/